"To ja"
Zagadnienie ego fascynowało od zawsze. Interesujące, że o jestestwie indywidualnym mówi pomarańczowo-wiśniowy homogenat z 'substancją stablilizującą kwasowość'. Zabawna jest konotacja tego stwierdzenia - jak tu czuć się indywidualnie i samodzielnie odrębnym w świecie, gdzie sok uzurpuje sobie prawo to samodzielnej egzystencji naznaczonej piętnem indywidualizmu? Czuję się zkonfundowany.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
2 komentarzy:
Fajnego masz bloga. :)Choć ta notka trochę pokręcona. Od razu wyjaśniam - trafiłem tu klikając cały czas "następny" hehe :) Pozdrawiam!
Dzięki:) czasem myślę że polacy rzadziej trafiają na blogspota - a tu prosze ;)
Post a Comment