Sunday, April 3, 2011

Sucker Punch

Widziałem dziś bardzo dziwny film. Od razu powiem - wynikał z potrzeby odmóżdżenia. I odmóżdżył ale w zupełnie inny sposób niż się spodziewałem...

"Sucker Punch" to film twórcy "300" opowiadający historię dziewczyny o pokręconym życiu. Straciwszy matkę i siostrę, ledwo uniknąwszy haniebnego losu "ulubienicy" monstrualnie obrzydliwego tatusia/ojczyma, trafia ona do szpitala psychiatrycznego. Już sam ten początek filmu jest dość przytłaczający, a muzyka (rewelacyjna!) dodaje temu wszystkiego kopa. I gdy już się wydaje, że wszystko jest jasne - bum. Fabuła odwraca się o 180 stopni i mamy barokowo-neogotycką wizję umiejscowioną w bliżej nieokreślonej, komiksowej stylistyce, w legalnym/nielegalnym bajzlu gangstera i handlarza narkotyków, wypełnionym przerysowanymi, plastikowymi dziewojami o twarzach jakby wprost z japońskiej animacji. Całość wypełnia się nagle tajemniczym "questem", hiperbolicznymi postaciami o rysach tak ciężkich, że trudno w ogóle tu mówić o odrebnych indywidualnościach - a wszystko polane zostaje wręcz zatrważającą dawką efektów specjalnych. Z czegoś niepokojącego film zamienia się w śwodrujące niemalże na poziomie podświadomości "dzieło", z każdą minutą bardziej absurdalne - i cięższe. Bardziej oderwane i irytująco nieuchwytne. Uczucie jakiego się doznaje na tyle wkurza i przeszkadza, że ma się ochotę wyjść - ale nie polecam. Choć fabuła złożonością i przemyślnością nie zachwyca - daje całość do myślenia, intryguje i na koniec, zamiast (przewidywanego) głupawego uśmieszku w stylu "ale gniot" pozostawia lekkie zatkanie i niezdolność dopowiedzenia dopiero co zaczętej pointy. Dodatkowym plusem filmu jest niesamowita stylistyka i graficzne dopracowanie szczegółów - co mnie osobiście urzekło. Choć z pewną niepewnością i ryzykując lincz - polecam!

0 komentarzy:

Blogger templates

 

Copyright © SzyM Design by Free CSS Templates | Blogger Theme by BTDesigner | Powered by Blogger