Tuesday, October 12, 2010

Jawa

Na Jawe jechaliśmy z upiornym uśmiechem odwróconego księżyca na niebie. Samakowała jawa jak Djarum Black na zatłoczonym dworcu, jak jedzenie w warung i zapach ludzi w bemo. Jak siarczysty wulkan Bromo, groźnie pomrukującym. Więcej smaku Jawy i naszego wracania - już wkrótce ;)

0 komentarzy:

Blogger templates

 

Copyright © SzyM Design by Free CSS Templates | Blogger Theme by BTDesigner | Powered by Blogger